Ta sukienka to taka "mała biała".
Uszyłam ją z cienkiego lnu i podłożyłam bawełnianym płótnem.
Cóż, jest tak prosta, że nawet nie bardzo jest o czym pisać ... zaszewki z przodu, zaszewki z tyłu ...
a, i kryty zamek z boku.
Dla urozmaicenia można np. przypiąć kwiat.
No, a teraz do szafy, bo już pewnie nie da się w niej pobiegać :)
to cieszę się jednak, gdyż mogę wyciągną moje zapasy materiałów wełnianych,
z których uwielbiam szyć :)
Wkrótce w programie ... wełniane sukienki, a może i płaszczyk się zdarzy :)
...........................................................
Historia mody na wesoło w odcinkach
(od stworzenia świata do Euro 2012)
odcinek 46 M.K.
By tam, obręcze podwieszać zgrabne,
Które ułożą spódnicę w walec.
Na nich marszczenia zrobić powabne,
W powiewne, regularne fale.
Zaś do kompletu, wziąć należało
Stanik z przyszytą piękną baskiną,
Drogim pachnidłem skropić ciało,
Z czego francuskie damy słyną.
Modni panowie, w damy wpatrzeni,
Również z baskiną szyli kaftany.
I przystrajali je zachwyceni,
W szeroki kołnierz haftowany.
Spodnie nosili do kolan, zwężane,
Z kryzami falban, spiętych czupurnie.
Buty wysokie, ozdabiane,
Obowiązkowo na koturnie. c.d.n.
bardzo mi się podoba ta mała biała :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTeraz czas na małą czarną...
Sliczna jest.... na przyszłe lato jak znalazł!
OdpowiedzUsuńTak, już spakowana do leżakowania :)
UsuńPięknie i zgrabnie, wszystko idealnie leży!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście udała się całkiem, całkiem.
UsuńJedyna rzecz do jakiej mogę się przyczepić, to o 0,5cm za krótka podszewka bawełniana. Widać to na pierwszym zdjęciu, len trochę przebija w tym miejscu.
Klasyka w pełnej krasie :) pięknie
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
Usuńpiekna w swej prostocie, nic dodac nic ujac :))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńBardzo ładna ta mała biała. Zwłaszcza w takiej figurce, tylko nosić.
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze użyjesz jej dodając bolerko czy żakiecik.
Pozdrawiam :).
Wczoraj jeszcze ostatnie podrygi lata dawały taką szansę, ale dziś już bliżej do jesieni...
UsuńPozdrawiam :)
Wygląda bardzo ładnie i klasycznie. Zobaczysz jeszcze się we wrześniu trafi ładny dzień!
OdpowiedzUsuńDziękuję i życzę pięknej pogody wszystkim :)
UsuńAnetko, Małgorzato wytypowałam Twój blog do wyróżnienia i proszę o jego odebranie - http://czas-z-maszyna.blogspot.com/2013/09/zakiet-prezent.html
OdpowiedzUsuńHalinko, bardzo dziękuję. Jednak konsekwentnie nie biorę udziału w odbieraniu i przyznawaniu wyróżnień, więc nie gniewaj się proszę.
UsuńNa pytanie Twoje mogę odpowiedzieć:
Przy szyciu największą trudność sprawia mi wszywanie skomplikowanych kołnierzy i szycie kieszeni z patkę.
Serdecznie pozdrawiam.
Białe jest piękne! A prostota szlachetna! czasem nie trzeba wielu udziwnień by pięknie wyglądać! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŁadnie powiedziane :)
UsuńPozdrawiam
sukienka wyszła ci świetnie i będzie jak znalazł na przyszłe lato :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) i czekam na przyszłe lato!
UsuńBeautiful and great for summer!
OdpowiedzUsuńThanks a lot :)
UsuńRegards from Cracow!
oj tak, śliczna sukienka . Nie wiem czemu mój bloger ostatnio warjuje, dopiero dziś mi się ten Twój post pokazał na liście nowych..no kurcze.. :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHej! Ja mam wiele zaległych postów do poczytania u Ciebie i innych koleżanek, jakoś tak ten czas ucieka i nie ma kiedy przysiąść :)
UsuńSimply the best :D
OdpowiedzUsuńProstota górą!
UsuńSukienka przepiękna a że klasyczna nie straci nic na aktualności. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie i dziękuję za miłe słowa :)
Usuń