Do kompletu [płaszcza] uszyłam córci sukienkę,
a że była okazja, to pierwsze włożenie nastąpiło na Wigilię.
Sukienka powstała z resztek wełenki w kratkę [S`Oliver] oraz pięknej bladoróżowej tkaniny;
chyba jest to len z jedwabiem, jedna strona jest matowa i ją wykorzystałam jako "prawą",
a druga błyszczy jak satyna i z niej są uszyte dodatki. Sukienka ma wiskozową podszewkę.
Niestety te przypadkowe zdjęcia nie oddają jej urody ...
Jako bazę wykorzystałam wykrój nr 154 z Burdy 12/2012, ale też sporo improwizowałam.
Aby dziecię nie marzło w głowę uszyłam czapeczkę "kotka".
Wykrój znalazłam w magazynie "Anna. Moda na szycie" nr 3/2013, model 51.
Mała rzecz, a radość ogromna :)
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !!!
I made a dress for my doughter (it is a set to the coat), she wore it at Christmas Eve.
I created this dress from the remnants of checkered wool [S `Oliver] and a beautiful pale pink fabric;
I think it is a linen with silk, one side is dull and I used it as a top,
and the other shines like satin and it is used for accessories.
The dress has a viscose lining.
Unfortunately, these random photos do not reflect its beauty ...
As a base I used pattern No. 154 from Burda 12/2012.
I also made a "cat" cap.
I found the pattern in the magazine "Anna. Moda na szycie" No. 3/2013, model 51
A small thing, a huge joy :)
HAPPY NEW YEAR !!!
...........................................................
Historia mody na wesoło w odcinkach
(od stworzenia świata do Euro 2012)
odcinek 53 M.K.
Peruki z damskich głów znikały,
Strzepnięto z włosów pudru pył.
W ich miejsce, czepek nakładały,
Na którym, kapelusik tkwił.
Ten kapelusik, zwykle słomkowy,
"Berżerką" albo "grzybem" zwany,
Był popularnym nakryciem głowy,
Przez młodsze panie używanym.
Zaś damy starsze i matrony,
Ten werdykt dały zgodnym chórem,
Że przez nie chętniej będzie noszony,
Kapelusz wielki, koniecznie z piórem.
Gdy w Anglii trwała dyskusja mas
W sprawie wielkości kapelusza,
We Francji - rewolucji czas,
Jej echo - Europą wzrusza. c.d.n.
Strzepnięto z włosów pudru pył.
W ich miejsce, czepek nakładały,
Na którym, kapelusik tkwił.
Ten kapelusik, zwykle słomkowy,
"Berżerką" albo "grzybem" zwany,
Był popularnym nakryciem głowy,
Przez młodsze panie używanym.
Zaś damy starsze i matrony,
Ten werdykt dały zgodnym chórem,
Że przez nie chętniej będzie noszony,
Kapelusz wielki, koniecznie z piórem.
Gdy w Anglii trwała dyskusja mas
W sprawie wielkości kapelusza,
We Francji - rewolucji czas,
Jej echo - Europą wzrusza. c.d.n.