Trzecią zimę już mi służy ten oto płaszcz.
Uszyłam go z włoskiej wełny kupionej u Pani Agnieszki i muszę przyznać,
że świetnie się trzyma ten materiał.
Wykrój pochodzi z Burdy 10 / 2007 (model 119).
A tu wersja z "docieplaczem" - taki asymetryczny komin.
Właściwie kupiłam tą włóczkę z myślą o swetrze, ale w czasie robienia zmieniłam zdanie
( no, jak się zaczęło robótkę dwa lata temu, to można w międzyczasie zmienić zadnie, prawda? znacie to?).
Guziki i podszewka celowo są w kontrastowym kolorze;
aby nadać więcej życia płaszczykowi zastosowałam wstawki z ciemnoczerwonego aksamitu.
I used fine italian wool, so the coat didn't get older.
I used Burda's pattern 10 / 2007 (model 119).
The buttons and the lining are purposely contrasting colours.
...........................................................
Historia mody na wesoło w odcinkach
(od stworzenia świata do Euro 2012)
odcinek 24 M.K.
Ludy
czerpały z modowej schedy,
Krzewił ją
cesarz, żołnierz, hetera,
Aż wreszcie,
nie wiadomo kiedy,
Nastała
całkiem NOWA ERA.
Symbolem
nowej ery się stała,
Licha
stajenka, nagie dziecię,
I gwiazda,
która oznajmiała,
Ten nowy
czas na całym świecie.
I choć od
razu świat się nie zmienił,
Słońce jak
dawniej wschodziło o świcie,
Zmierzch
horyzonty zorzą rumienił,
Lecz jakby
tempa nabrało życie. c.d.n.
Śliczny płaszcz! Nie ma to jak trafić na odporną i dobrej jakości tkaninę;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńTak, to prawda - dobra tkanina to podstawa.
Najgorzej jest gdy spędzi się mnóstwo czasu przy szyciu, a po jakimś czasie ubranie traci formę i wygląd; wtedy żal tego poświęconego czasu. A jeśli rzecz jest na kilka lat, to wiesz, że ten czas był dobrze zainwestowany.
Święta racja :) Niestety czasem się tak zdarza,że materiał okaże się beznadziejny. Mnie strasznie denerwuje kosmacenie ;)
UsuńO tak, kosmacenie psuje wszystko.
UsuńPiękny płaszcz :) Umiejętności tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńSzukałam właśnie jakiegoś fajnego wykroju na płaszcz. Chyba skuszę się na ten model z nadzieją, że ja będę też tak fajnie w nim wyglądać :)
OdpowiedzUsuńA komin bardzo mnie zaciekawił. Raczej nietypowy jest, ale fajnie wygląda.
Polecam ten wykrój; jest to model dla pań niewysokich, więc akurat jak dla mnie, ale myślę, że jeśli ktoś jest wyższy, to też by fajnie wyglądał po korekcie wykroju (dałabym tylko wtedy guziki trochę niżej).
UsuńPiękny płaszcz...oj przydałby mi się :)
OdpowiedzUsuńLolaJoo, z Twoimi umiejętnościami, to między obiadem, a kolacją już będziesz miała jakieś 95% z całości :)
UsuńRównież posiadam taki płaszczyk, dobra tkanina to podstawa, wtedy wychodzą cudeńka
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem w jakim kolorze jest Twój płaszczyk?
UsuńDopiero teraz zwróciłam uwagę na asymetryczny komi, myślałam przedtem, że to chusta o tak zarzucona:) Lubisz asymetrię widzę:)Ja wolę równowagę:)
OdpowiedzUsuńAsymetrię akceptuję czasem, ale równowaga jest mi bliższa :)
UsuńHi! I love following your blog and have nominated you for a One Lovely Blog/Very Inspiring Blog Award.
OdpowiedzUsuńThe rules and logos are posted on my site and you can also see the other great blogs I have nominated http://redpointtailor.wordpress.com/2013/01/19/my-first-one-lovely-blog-award-the-very-inspiring-blogger-nominations/
I look forward to following all of your future posts!
Thank you for an award :) and your nice words.
UsuńYou are welcome here :)
Best regards
Bardzo ładny płaszczyk,komin pasuje do niego doskonale,fajny pomysł z tą asymetrią,asymetrię to ja akurat bardzo lubię,zwłaszcza że dzięki niej udaje się czasem to i owo zamaskować:))
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :)
UsuńA dzieła na drutach to akurat u Ciebie do podziwiania polecam :)