12 lipca 2012

Dotyk jedwabiu


Przyznaję, że chciałam trochę „nadgonić” w związku z tym, że dopiero zaczęłam
tą przygodę z blogiem,  więc prezentowałam Wam rzeczy, które uszyłam już jakiś czas temu.
Ale dziś mogę się pochwalić czymś zupełnie nowym, tak świeżym jak bita śmietana na deserze :)
I choć czasem trzeba poszyć trochę nocą, to chyba warto. Spójrzcie tylko na ten materiał;


Piękna jedwabna satyna od pani Agnieszki z Bytomia.
Tak, znowu skusiłam się na szycie z jedwabiu. 
Ten wykrój z Burdy (12/2005) wydawał mi się stworzony dla takiej tkaniny.


Zmieniłam tylko wiązanie: u mnie jest z boku i trochę większe.





Bluzka skrojona jest ze skosu,  układa się pięknie i jest miła w dotyku.
I choć to nie jest sukienka  :)  to i  tak już ją lubię  :)



4 komentarze: